Kilka zdjęć z dzisiejszego morsowania w Sztolni Czarnego Pstrąga. Janek tradycyjnie rozgrzał się papierosem a reszta z nas bieganiem i
ćwiczeniami fitness. Świetna atmosfera, dobra organizacja ale przede wszystkim niezapomniane wrażenia z przejścia tego kawałka z nurtem podziemnej rzeki. Pozdrawiam. Robert