wtorek, 5 grudnia 2017

Jest sprawa


z komentarza pod poprzednim postem na fb od:
Oktawian Cież - "Drogie częstochowskie Morsy. Jest taka sprawa. Moja mama od kilku lat z Wami morsowała regularnie, może jej osobiście nie znacie ale na pewno z twarzy tak. Teraz niestety już nie pojedzie na Bałtyk bo jest bardzo chora. Może wspólnymi siłami zaplanujemy morsowanie u nas na podwórku żeby dać jej powód do jeszcze jednego uśmiechu. Woda i mróz się znajdzie, potrzeba trochę chętnych ludzi i jakiś rozkładany basen... Jeśli jesteście za to proszę o kontakt na priv. Terminy do dogadania ale czasu może braknąć w każdej chwili."