Dziś na plaży nad "Adriatykiem" spotkanie Zmorsowanych, bo kąpiel przy temperaturze powietrza +17 i wody +10 trudno nazwać morsowaniem;)
Było "ciężko" ale daliśmy radę;) Przybyła nawet ze wsparciem Danusia z Blachowni:)
Trochę szkoda, że spotkanie było takie niezorganizowane:( Jedni kapali się już przed dwunastą, Inni punkt dwunasta i tylko my w trójkę "regulaminowo" po dwóch okrążeniach biegowej rozgrzewki.
Dzisiejsza frekwencja chyba dowodzi, że wszyscy odczuwają już trudy sezonu, a i ciepełko rozleniwia;)
W związku z tym proponuję spotkajmy się jeszcze raz w jak najliczniejszym gronie, aby oficjalnie zamknąć sezon morsowy 2015/2016:(
Część z Was deklaruje, że przedłuży swój sezon do otwarcia następnego 2016/2017!!! Super, brawo:)
Jednak fajnie byłoby się spotkać i pożegnać, bo z niektórymi zobaczymy się dopiero u progu kolejnej zimy:(
Zakończenie obecnego sezonu sugeruję w niedzielę 17 kwietnia tak jak do tej pory w samo południe.
Proszę o Wasze zdanie i pomysły w komentarzach.