Na razie
na tyle cienka, że łatwo można ją potłuc kawałkiem kija. Przy nocnych spadkach
temperatury do niedzieli pokrywa lodowa będzie znów gruba:(
Dlatego wpadł mi do głowy „szatański” pomysł;)
Gdyby byli Chętni w przyszłym sezonie mogłaby powstać dodatkowo grupa morsujących w tygodniu np. z czołówkami;)
Plus to dodatkowa kąpiel. Dwa w niedziele mniej roboty, bo lód będzie cieńszy:)