wtorek, 2 lutego 2010
4. Inspekcja wanny...
Nasza "łazienka" uśpiona, zamglona jak by nas tam wcale nie było
"wanna" zakryta, żeby się woda nie kurzyła do następnego razu
ciemniejszy kolor to "nowy" lód, będzie co kuć na walentynkowe pluskanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.