Z Winicjuszem (dzięki:) w sobotnie przedpołudnie "utorowaliśmy" tor wodny w głąb "Adriatyku"
Strzaskaliśmy siekierą szybę powstałą po nocnym spadku temperatury;) Jutro powinno być łatwiej gdyby sprawdziły się zapowiedzi o jeszcze większym mrozie w nocy:) "Narozrabialiśmy" ale niestety nie miał nam Kto zrobić foty;(
Dzięki również),super Tomek że jest alternatywa mrsowania w soboty jak komuś niedziela nie będzie pasować,także czasem w sobotę chętnie wpadne,pozdrawiam))Winicjusz.
OdpowiedzUsuńdo zobaczyska ;)
OdpowiedzUsuń